– Każdy może być oskarżony o antysemityzm. Ja uważam, że ta dyskusja jest bezcelowa, bo to, co jest antysemityzmem definiują tylko środowiska żydowskie. Jeżeli tak swobodnie posługujemy się takimi wyrażeniami, to one nic nie znaczą.Wchodzenie w spór ze środowiskami żydowskimi o definicję antysemityzmu jest jałowe – stwierdził na antenie Telewizji wPolsce.pl wiceprezes Krzysztof Bosak.